Witajcie. Długo mnie nie było. Szkoła,matury i brak sprzętu spowodowały, że nie miałam jak przygotować dla was posta. Teraz myślę,że się to zmieni. Dziś postawiłam na luźny post dotyczący świątecznych paznokci. Oczywiście jest to czerwień i złote drobinki bo to najbardziej kojarzy mi się z tym świątecznym okresem. Manicure wykonałam zwykłym lakierem za bardzo niską cenę,który o dziwo trzyma się całkiem nieźle a do tego wystarczy pokryć paznokieć jedna warstwą bez obawę o prześwity. Pod lakier użyłam odżywki,ponieważ mam zniszczone paznokcie. Zobaczcie jak się prezentują:
Co uwazacie?
Sandra :)
Ładne pazurki :-) Podoba mi się tez tło bloga :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podobają mi się takie paznokcie :)
OdpowiedzUsuń