niedziela, 15 grudnia 2013

26.

       cześć wszystkim! :)
w końcu znalazłam trochę czasu, żeby stworzyć jakiś makijaż, gdzieś pomiędzy sprzątaniem a uczeniem się na ostatnie sprawdziany przed przerwą świąteczną. mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu znajdę dużo czasu, żeby wykonać przynajmniej 3 makijaże, które już od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie. tymczasem przedstawiam Wam makijaż idealny dla zielonookich. jeśli chcecie wiedzieć jak go wykonałam to zapraszam :)



całą ruchomą powiekę pokrywam fioletowym, błyszczącym cieniem.
natomiast wewnętrzny kącik rozjaśniam odcieniem perłowym.



 1/3 ruchomej powieki, a także dolnej powieki pokrywam czarnym matowym cieniem
wyjeżdżając nieco ponad załamanie i tworząc coś w rodzaju "trójkąta".



 granice czarnego cienia rozcieram brązowym,
na środek dolnej powieki nakładam fioletowy cień,
ten sam, którego użyłam na początku.



 wzdłuż linii rzęs robię czarnym cieniem delikatną czarną kreskę.
Wy jeśli chcecie możecie zamienić cień na eyeliner :)



 linię wodną pokrywam metalicznym niebieskim cieniem nałożonym na mokro.


 ostatnim krokiem jest wytuszowanie rzęs i gotowe :)



przygotowałam dla Was różne warianty kolorystyczne oczu.
mam nadzieję, że to Wam ułatwi pracę i jeśli odtwarzacie moje makijaże,
to od razu będziecie wiedziały czy któryś do Was pasuje :)





 policzki zaznaczyłam brzoskwiniowym odcieniem, 
a na usta nałożyłam pomadkę w kolorze nude i pokryłam je bezbarwnym błyszczykiem.
(przepraszam za moje nieogarnięte włosy, które są na "odwyku" od prostownicy
no i niestety wyglądają jak wyglądają ;D)




ściskam mocno, K. :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz