dzisiaj baaaardzo szybki i krótki post.
pokazywałam już jak robię kreskę, jednak myślę, że warto wstawić ten "tutorial" tutaj,
a nuż, którejś z Was się on przyda :)
zanim zacznę robić kreskę podkreślam brwi, a na powieki nakładam cienie.
do kreski używam eyelinera z LOVELY, który kupiłam w rossmannie,
który już pokazywałam w poście o tym, czego używam do codziennego makijażu :)
najpierw na górnej powiece, tuż przy linii rzęs maluję cienką kreskę:
następnie od zewnętrznego kącika prowadzę prostą linię,
którą wyciągam ponad załamanie powieki.
kolejnym krokiem jest poprowadzenie eyelinera w taki sposób,
aby połączyć ze sobą te dwie kreski.
następnie całą pustą przestrzeń wypełniam eyelinerem pogrubiając niego kreskę.
wyciągam "jaskółkę" bardziej do góry, aby była bardziej zaostrzona,
poprawiam wszelkie nierówności i tuszuję rzęsy.
i tak wygląda moja gotowa kreska :)
K. :*
nie wiem czemu jak robię kreski najpierw cieszę się, że wyszły pięknie, zamknę oko otwieram i są jakieś nie równe.. Twoje są idealne jak masz otwarte oko, a moich jakoś nie widać..
OdpowiedzUsuń